Niby wszystko miało stać się nowe. Figury na szachownicy świata miały zmienić swoje pozycje. Atmosfera gry również. I wszystko może się stać, w końcu to dopiero początek.
Hatsue Yagi miała 92 lata, kiedy trafiła do zakładu fotograficznego pana Hirasaki. Było to właściwie już po jej śmierci. Tak to przynajmniej wymyśliła Sanaka Hiiragi, pisząc powieść „Fotograf utraconych wspomnień”.
Wody Jordanu są dzisiaj mętne, szarożółte. Dwa razy miałem okazję przypatrywać się ludziom, którzy do nich wchodzili i symbolicznie odnawiali chrzest.
Kiedy pierwszy raz w życiu przeczytałem felieton autorstwa Jana Maciejewskiego, spodobał mi się, ale nie przeżyłem jakiegoś szczególnego wstrząsu.
PRZEKAŻ DAROWIZNĘ ONLINE
Wygląda na to, że Twoja przeglądarka nie obsługuje JavaScript.Zmień ustawienia lub wypróbuj inną przeglądarkę.